Zmagania na Autodromo Jose Carlos Pace po raz kolejny nie poszły po myśli włoskiej ekipy. Ta na przestrzeni całego weekendu spadła z 2. na 4. pozycję w klasyfikacji konstruktorów, a w niedzielę żaden z jej kierowców nie ujrzał nawet flagi w szachownicę. Wszystko przez uszkodzenia bolidów spowodowane kontaktami z innymi kierowcami. Dla Ferrari był to już trzeci bezpunktowy wyścig w tym sezonie.
Lewis Hamilton, DNF
"To zdecydowanie wyścig do zapomnienia. Po kontakcie z pierwszego okrążenia doznaliśmy pewnych uszkodzeń, przez które straciliśmy sporo docisku i tylna oś była bardzo trudna do opanowania. Zespół próbował coś z tym jeszcze zrobić, ale brak konkurencyjności w połączeniu z przyznaną karą finalnie doprowadził do decyzji o wycofaniu bolidu. Nie chciałem w taki sposób zakończyć tego weekendu, aczkolwiek podziękowania należą się brazylijskim kibicom za ich niesamowite wsparcie. Ostatnie rundy przed nami i damy z siebie wszystko."
Charles Leclerc, DNF
"Szkoda tego nieukończonego wyścigu. Wszystko przez uszkodzenia spowodowane kolizją Kimiego [Antonellego] i Oscara [Piastriego], którzy później uderzyli w mój samochód. Frustrujące jest to zwłaszcza z powodu walki o 2. miejsce w mistrzostwach świata. Trudno będzie wskoczyć teraz na tę pozycję i żeby w ogólnie mieć na to szanse, musimy zaliczyć trzy następne perfekcyjne weekendy. Należy jednak docenić reakcję zespołu, który całkowicie odwrócił sytuację po piątku."
© Ferrari


09.11.2025 23:42
8
0
Wyprzedził ich zespół punktujący jednym kierowcą. Nic tylko bić brawo. Naprawdę, jeśli na koniec sezonu Mercedes albo Ferrari skończą poza pudłem kosztem Red Bulla, to powinni się zapaść ze wstydu pod ziemię.
10.11.2025 15:31
1
1
@Vicente przecież nie odpadli ze swojej winy. Czysty pech. Red Bulla przeskoczą na bank z Mercedesem może być trudniej
10.11.2025 20:01
1
0
@Falarek78 Nigdzie nie napisałem, że odpadli ze swojej winy, chodziło mi o perspektywę całego sezonu. Sytuacja, że po 21 - słownie: DWUDZIESTU JEDEN - wyścigach nadal punktowo kotłują się blisko zespołu robiącego wyniki JEDNYM kierowcą, jest lekko żenująca i chluby im nie przynosi, delikatnie rzecz ujmując.
10.11.2025 17:32
1
0
Wstyd dla Ferrari
Max Red Bull Racing sam puntuje i ich wyprzedzi w konstruktorach. Szok.
12.11.2025 02:10
0
bo kierowcy gadają zamiast jeździć, a tak szczerze to hamiltona się to jak najbardzie tyczy, bo leclerc robi wyniki ponad stan.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się